co robimy w deszczowy dzień ?

oj nie nie, nie siedzimy tylko w domu :)

Ja - wyznawca zasady,że dziecko codziennie powinno być "wywietrzone", a bo to lepiej później szare komórki pracują, odporność się wzmacnia, więcej energii do zabawy się ma po prostu - ubieram potomka i robimy rundkę wokół pola ;)

nawet, a może przede wszystkim w deszcz ! powietrze wtedy nadzwyczaj świeże ;)

A po spacerze następca Picassa czy jakiegoś innego da Vinci doskonali swoje "kreski".

Tak, malowanie to teraz zdecydowanie najlepsze zajęcie dla Jaśka, maluje po spaniu, maluje po śniadaniu, maluje po spacerze i obiedzie a i po ścianie też mu wychodzi ;)

ahh ten nasz artysta ! 

Mama przynosi nowe, czyste kartki, otwiera farbki, zamyka mazaki i czasami namaluje kotka - młode talenty trzeba wspierać przecież :)

Nowe słówka :

bułka

kula (kura)

zupka

gąbka

Kasia

halo ! Ola! (jak przykłada tel.do ucha)

pępka (pępek)

kanko (kolanko)